Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2017

Nie ważna jaka pogoda, w góry trzeba jechać. Spiskie Pieniny 2017.

Obraz
Kolejna wycieczka ze wspomnień. Tydzień przed wyjazdem liczę, że prognozy jak dotychczas się okażą łaskawe. Często było tak, że tydzień wcześniej miało lać, a na dzień wcześniej prognozy podawały okno pogodowe. Tymczasem metoda 48godzin się nie sprawdziła... Dzień przed wyjazdem dwóch odpada. Nic to, pozostałych dwóch jedzie i koniec. Mijamy Kraków w deszczu...ten zaś (deszcz) mija gdy mijamy Beskid Wyspowy, zaś wzniesienie przed Nowym Targiem pokonujemy we mgle...ech coś w tym jest, że mnie mgły przyciągają. Albo ja je? No dobra, na 9tą prognozy podają rozpogodzenie. W Łapszach Wyżnich zostawiamy auto i ruszamy. Kurcze, chyba przemalowali znaki szlaku...