Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

Pożółkły Beskid Mały.

Obraz
Ileż razy można mijać szczyty, wzniesienia i nie wejść na szlak? No cóż ja w lipcu kilkakrotnie mijałem Skrzyczne, spoglądające na stoki Beskidu Małego, wjeżdżając w doliny Beskidy Żywieckiego, poza kilkoma spacerami w las, kończyły się na podziwianiu gór z daleka... Upał dodatkowo zniechęcał do wysiłku wędrowania, jednak gdy w na początku sierpnia, lekkie ochłodzenie zgrało się z wolnym dniem od pracy w tygodniu, postanowiłem, że koniec lenistwa. Po wyłączeniu budzika o 4tej, jednak to lenistwo zaczęło szeptać, zostań w łóżku, śpij dalej... Odepchnąłem te myśli i równo z wschodem podążałem na początek szlaku.