Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2018

Na grzyby/ach.

Obraz
Dziś tylko kilka zdjęć z grzybobrania. Najpierw jednak trzeba dojechać:

Niedzielna Jura spacerem.

Obraz
Kolega napisał mi kiedyś, że był blisko mnie, że był na Jurze. No tak blisko, ok godziny jazdy (w Beskid Mały np do Rzyk mam godzinę z kwadransem). No więc skoro mam tak blisko, to w niedzielę korzystając z pięknej pogody, zabieramy babcię i jedziemy zwiedzać zamki: Odbudowywane ruiny Zamku w Mirowie.

Zlot w Beskidzie Małym.

Obraz
Minął niecały miesiąc, gdy kolejny raz pojawiłem się w Małym Beskidzie. Mały...kiedyś nazwałem to nieduże pasmo (stąd nazwa Mały), Beskidem Ostrym. Ale zanim wyjaśnię tą nazwę, to zacznę od początku. W sobotę 8 września odbył się zlot z forum, na którym się udzielam (Góry bez Granic), w chatce pod Potrójną. Niestety tydzień przed zlotem wiedziałem, że nie dam rady ruszyć z główną grupą, ba nie dam ruszyć za dnia, więc start zaczął się po ciemku, samotnie.