Niedzielna Jura spacerem.

Kolega napisał mi kiedyś, że był blisko mnie, że był na Jurze. No tak blisko, ok godziny jazdy (w Beskid Mały np do Rzyk mam godzinę z kwadransem). No więc skoro mam tak blisko, to w niedzielę korzystając z pięknej pogody, zabieramy babcię i jedziemy zwiedzać zamki:
Odbudowywane ruiny Zamku w Mirowie.


Zamek, a raczej ruiny zamku w Mirowie, są jednym z wielu tego typu budowli na Jurze Krakowsko- Częstochowskiej, znanych jako Orle Gniazda. Nazwa odnosi się do budowania na trudno dostępnych 
skałach wapiennych. Wybudowany, a raczej rozbudowany za czasów Kazimierza Wielkiego, uszkodzony w czasie potopu Szwedzkiego. Początkowo strażnica pobliskiego zamku w Bobolicach, rozbudowany później miał bronić Polskę od ataków Czechów.

Widać miejsca gdzie historia, łączy się z współczesnością. My tymczasem skałkami ruszamy, ku drugiej budowli.
Po chwili ją widać:
Odbudowany zamek w Bobolicach.

Widać też, że zieleń powoli zmienia się w żółć, ta zaś w pomarańczowe barwy, co oznacza, że jesień już tuż, tuż.
Ale póki co jest ciepło, niedziela wolna, więc ludzi sporo.


Pod zamkiem, są już tłumy, więc zdjęcia nie mam zwodzonego mostu, bo musiałbym czekać do wieczora... Decydujemy się wejść. Opłata spora, a zamek jak wiadomo został odbudowany na podstawie murów, niby posiłkowano się wiedzą historyków, dziś dalej wzbudza  kontrowersje i szczerze...to nie czuć tu historii, widać, że jest to świeża budowla (skończono budować go w 2011roku).
Zwiedzanie, a raczej obejście budynku kończymy dość szybko i idziemy na ciacho i kawę do restauracji obok. Tu ceny, na wysokim poziomie (np 7szt pierogów 26zł...drożyzna). Po wypiciu kawy wracamy do samochodu.
Tu potwierdzenie atrakcyjności miejsca:

Obok zamku, jest ostaniec, sporych rozmiarów:

Pod nią również robimy sobie zdjęcia i oczywiście nie omieszkujemy tą dziurą przejść, niektórzy mają radochę ;)

A potem pozostaje spacer drogą, który kończy się oczywiście dla niektórych na barana... :)


Link do zdjęć i tak się kończy ciepła wrześniowa niedziela :)

Dziękuje.

Komentarze