Worek Raczański...
Dawne czasy. Latem powiększyła nam się rodzina, więc jesień, zima to głównie spacery po osiedlu. Więc gdy na kolejne dni zapowiadają piękną pogodę, urywam się z domu. Celuje w Worek Raczański, czyli południowe krańce Beskidu Żywieckiego.