Pogórze Spisko-Gubałowskie. Najgorsza wycieczka w moim życiu...
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHeI0BWmmUF2ZXOHZ86pUUkFIc9IulIXU4OmquSbUJLOpvV0cvL7PJMTklpty2H_yQBX-I7TIAduX015SZ7xUO_VNEAjkO2V8GtLXFAt01YSzIVD9bKIK-9Dto_Wq5W8-bz_lx7-JwTic-IFvGlQOttFHhbtn6suWoZhJyX83J3FiF_urpBAoWqVdhwv2x/w640-h426/IMGP5728.jpg)
Plany na weekend były pierwotnie inne, ale znów dała znać o sobie klątwa wolnego weekendu. Co to za klątwa? Ano taka, że dwa dni przed wolnym jest piękna pogoda, która się psuje w wolne...na szczęście znalazłem okno pogodowe na niedzielę, więc szybka zmiana planów, pobudka w środku nocy, kawa na stacji i ruszamy! A na miejscu wita nas wiosenny...śnieg! Od razu ostrzegam - dziś zdjęć będzie ogromna ilość!