Będzin - spacerem.

Miałem nie pisać tej relacji, ale stwierdziłem, że skoro o okolicach było kilka słów, to z tego spaceru też wrzucę fotorelację. Zapraszam do Będzina.

W niedzielne popołudnie wpadamy na pomysł by się przespacerować po Będzińskich uliczkach. Choć głównym powodem, są serwowane, podobno przepyszne lody, do tego w przystępnej cenie. Zabieramy babcię i po chwili ruszamy. Auto zostawiamy na przeciw dawnego sklepu "Olimpijczyk" i spacerem podążamy w poszukiwaniu manufaktury.
Pierwsza wzmianka o wsi Będzin pochodzi z 1301 roku, a w roku 1349tym istniało już miasto... to całkiem poważny wiek ma ten Będzin, historyczna stolica regionu Zagłębia Dąbrowskiego. Dziś znane głównie z zamku, dla innych z targu, a jeszcze inni może kojarzą rondo nerka. Miasto zaniedbane, ostatnimi czasy powoli się podnosi i ładnieje.
W kamienicach pod zamkiem, mieszkali moi pradziadkowie, więc na zamku bywałem wielokrotnie, jak i zresztą w mieście. Rzadziej na targu, bo ten był też w Dąbrowie Górniczej (w której mieszkałem), ale czasem na zakupy do sklepów z mamą przyjeżdżałem. To były czasy gdy jeszcze sklepy były normalne, w kamienicach, a nie w hipermarketach, więc ulice pełne były ludzi, dziś centra miast raczej świecą pustkami. Tak jak i dziś. 
Dziś przejdziemy się dla odmiany po Śródmieściu, w skład którego wchodzi Stare Miasto przechodzące w południowej części w Nowy Będzin, choć to "nowe", to początek bierze się w XVII wieku 😁. Stare Miasto niestety sporo ucierpiało w latach 70tych ubiegłego wieku, kiedy w związku z budową Huty Katowice w DG, zburzono jego sporą część, sporą liczbę starych kamienic...wielka szkoda patrząc na stare zdjęcia. Niemniej jest jeszcze sporo ciekawych budowli i to one będą na zdjęciach, choć nie był to spacer, by stricte odnaleźć konkretne miejsca, czy budynki. Zdjęcia niekoniecznie w kolejności chronologicznej...
Poniżej zdjęcia i opis, a zdjęcie wyżej przedstawia obecne bulwary, jeszcze nie dawno Czarna Przemsza płynęła tu przykryta płytami i nie było jej widać.

Plac 3go Maja, dziś miejsce posiedzeń pijaczków, na rogu kiedyś był Bank Śląski, kojarzy mi się, że było tu dawniej bardziej dostojniej:

 
Wspomniany budynek BŚ (do 2018r), a w okresie między wojennym Urzędu pocztowo-telegraficznego. Miałem okazję raz być w nim, dziadek mnie wziął, bo musiał coś załatwić, z moich wspomnień wnętrza były takie dostojne, skórzane sofy, marmury itd...

Ulica Małachowskiego, którą idąc dojdziemy do dworca kolejowego:


Ulica Ignacego Potockiego i kino, szyld jak za dawnych lat:

Ulica Modrzejowska, kiedyś zwano te okolice dzielnicą cudów:

dalej na ulicy znajdują się będzińskie "Sukiennice":

z lewej bank i Prokuratura, z prawej kolejka do lodziarni:


Deptak, czyli łącznik Modrzejowskiej z Małachowską - ulica Piłsudskiego:

Lody zjadamy nad odkrytą rzeką, z której niesie przyjemna bryza (jest spory upał, ok 30stopni), rzeka jest czysta, do tego nurt jest tu dość wartki. Obok stoi zbudowana hala sportowa Będzin Arena, wciśnięta między stadion Sarmacji a rzekę:

Dopiero na bulwarach widać sporą ilość spacerujących mieszkańców. Widać, też najbardziej chyba znany zabytek Będzina - Zamek:


Kamienica na rogu ulicy Czeladzkiej, wkraczamy w Stare Miasto:

kolejne stare kamienice przy ulicy Czeladzkiej:


Ulica Rybna:

Kościół Świętej Trójcy z 1363 roku, choć obecny wygląd to efekt odbudowy z 1601 roku, obok kamienica, na rogu dawniej była apteka, a po lewej stały kolejne, min ta, w której pradziadkowie mieszkali, choć ona została parę lat temu wyburzona:

Wracamy i obchodzimy jeszcze plac 3go Maja, wchodząc w ulicę Sączewskiego. Przy tej ulicy znajduje się min, na rogu wspomniany budynek dawnego Banku Śląskiego, idąc dalej Sąd Rejonowy, oraz przy skwerze Starostwo Powiatowe, oraz kilka całkiem ładnych kamienic:

Dawny Bank:

Sąd:

inne kamienice:


I inne szczegóły na kamienicach, balkony:

Skwer obok starostwa:

Wracamy do auta Aleją Kołłątaja, oglądając kolejne kamienice: 


Budynek zbudowany dla rodziny Cukiermanów:

w nawiązaniu do powyższych bram, jeszcze kilka z całego spaceru: ramy, drzwi...




Warto wspomnieć, że miasto od początku zamieszkiwało sporo żydów, w przededniu II WŚ stanowili oni ok 42% mieszkańców. Dzielnica żydowska wraz z synagogą została spalona na samym początku września 1939 roku...później getto i wywózka do obozów. Po wojnie ostatni żydzi wyjechali po pogromach kieleckich.
Miasto, w którym przed wojną rozwijał się przemysł, po wojnie zatrudnienie ludność znajdowała w kopalni "Koszelew", Elektrociepłowni Będzin, Łagisza, w Hucie Będzin czy zakładach obuwniczych (przedwojenna filia zakładów Bata), oraz wspomnianą Hutą Katowice, w latach 90tych przeszło transformację ustrojową typowo dla wielu miast. Zakłady poupadały, ludzie potracili pracę, a Śródmieście zaczęło podupadać, min przez przeniesienie własności kamienic na rzecz miasta, zamieniając je w skład zasobu mieszkań komunalnych...
Historia:  

Zdjęcie synagogi na tle zamku, powieszone na ścianie kamienicy:

Na koniec, kamienica obok której znajdował się sklep Olimpijczyk (ta z lewej) dziś:

i kiedyś, 2012 rok:

Ps. Lody pyszne, za całkiem przyzwoite pieniądze😀 

Komentarze

  1. Super masz bloga, czy mozesz dolaczyc do nas na forum i rozmawiac tam z nami? ;

    https://przykawieuasi.pl

    Serdecznie pozdrawiam.
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za miłe słowa bardzo dziękuje :)
      A o czym jest to forum? Bo trochę opis taki za mało szczegółowy...
      Ja zapraszam na http://gorybezgranic.pl/ - jedyne forum górskie, które żyje, choć z dziwnym poczuciem humoru są tu ludzie, więc warto to mieć na uwadze ;)

      Usuń

Prześlij komentarz