Gdy w góry się nie chcę...

Dzień miał być inaczej zagospodarowany i choć w sobotę okazało się, że niedziela jest wolna, to w góry zwyczajnie mi się nie chciało jechać. Ale siedzieć w domu, gdy można w końcu wyjść bez kurtki? Rzucam - jedziemy na spacer do Łoś...